Moje ostatnie wpisy

  •   :: Byl kryzys i to tak poważny że chcialam zakończyć to wszystko.  Wtedy uświadomiłam sobie że

    72 miesiące temu

  •   :: Znowu mnie tu nie bylo.  Znikam i sie pojawiam. 
Ostat<br />ni weekend spędzony w okolic

    73 miesiące temu

  •   :: Wlasnie Poraż kolejny w swoim żałosnym życiu sięgłam dna.&nbsp;
Nie wiem co czuje do swojego chl

    74 miesiące temu

  •   :: &nbsp;
&nbsp;
Jak mam akceptować Jego skoro sama siebie nie akceptuje?&nbsp;

    76 miesięcy temu

  •   :: I znowu tu jestem po dłuższej przerwie i kolejny raz z metlikiem w głowie .&nbsp;
Co u mnie?&

    76 miesięcy temu

  •   :: Wszystko jest dobrze, &nbsp;nic sie nie zjebalo. &nbsp;Przyjaźń jak przyjaźń. &nbsp;Tylk

    77 miesięcy temu


Albumy

Aby wykonać akcję musisz się zalogować.

Jeżeli nie masz jeszcze konta zarejestruj się.

Aby wykonać akcję musisz się zalogować.

Jeżeli nie masz jeszcze konta zarejestruj się.

Wyślij na komórkę

Głowa pęka od tych wszystkich myśli, dlaczego się przejmuję czymś czym nie powinnam? 

Teraz doszło kolejne. Było mineło, więc po co wróciło? 

Odkrywam kolejne sprawy dotycząse jej, które uderzają we mnie. Jak tu nazywać ją przyjaciółką?

Szukam dziury w całym. Albo po prostu tylko ja widze tę dziurę.

Dochodzą kolejne załamania.

Kolejne smutki.

Kolejne złe dni.

Nie ma o co płakać.

Chyba lubie siebie dołować.

Bo przecież to z taką łatwością mi przychodzi.

Co robie źle? Jak to zmienić?

Siedze w domu, nudzę się całe dnie. Nie ma co robić.

Dni mijają jeden za drugim. Jest już 14 lipca. Tak szybko to leci.

Chcę coś zrobić. Jakoś ozdobić znowu pokój, ale nie mam pomysłu, a jak już coś przyjadzie nie ma materiałów. Rysować się odechciało. Chcę coś zmienić. Ale pytanie co?

Każdy dzień taki sam. Ciągle jestem zmęczona. Ide spać ok 1 a budze się przed 12. Jestem zmęczona fizycznie i psyhicznie. Nie mam siły się podnieść, bo te dno mnie przyciąga...

Nie mam pracy, a by się przydała na wakacje. Przydałaby się kasa. Poszłabym na zakupy, odstresowała się. Potrzebuje nowych spodni, przecież wszystkie już na mnie wiszą. Tak bardzo schudła? DLaczego tego nie widze? Wszystko dużo, nie potrafie znaleźć rozmiaru dla siebie. Niby sgrabna chudzinka, a jednak widze w lustrze grubasa, tu za dużo i tak też za dużo. Cwicze, ale co mi z tego gdy nie mam odpowiedniej diety? eh.. szkoda nawet gadać. 

Link do wpisu:

Komentarze

megera
98 miesięcy temu

Ja chyba też lubię siebie dolowac, także wiem jak to jest.
To chyba musimy razem raczej przytyć bo ze mnie też ciuchy spadają -_-

megera: Ja chyba też lubię siebie dolowac, także wiem jak to jest. To chyba musimy razem raczej przytyć bo ze mnie też ciuchy spadają -_-

odpowiedz

Reklama
98 miesięcy temu

Dodaj komentarz

nick/imię:

Zaloguj się, jeśli masz już konto.
Zarejestruj się za darmo, jeśli go nie posiadasz.

treść komentarza:

Komentuj

Poleć to zdjęcie znajomym

  :: Głowa pęka od tych wszystkich myśli, dlaczego się przejmuję czymś czym nie powinnam?&nbsp;

Podaj swój adres e-mail

Podaj adresy e-mail znajomych

Napisz wiadomość

Przepisz kod z obrazka:

 

Znajomi

657. Smutno mi, smutno mi Boże...

1

Pozostałe (53)

Ostatnie komentarze

Otrzymane|Napisane

Ostatnio odwiedzili