Moje ostatnie wpisy

  •   :: Byl kryzys i to tak poważny że chcialam zakończyć to wszystko.  Wtedy uświadomiłam sobie że

    64 miesiące temu

  •   :: Znowu mnie tu nie bylo.  Znikam i sie pojawiam. 
Ostat<br />ni weekend spędzony w okolic

    65 miesięcy temu

  •   :: Wlasnie Poraż kolejny w swoim żałosnym życiu sięgłam dna.&nbsp;
Nie wiem co czuje do swojego chl

    66 miesięcy temu

  •   :: &nbsp;
&nbsp;
Jak mam akceptować Jego skoro sama siebie nie akceptuje?&nbsp;

    68 miesięcy temu

  •   :: I znowu tu jestem po dłuższej przerwie i kolejny raz z metlikiem w głowie .&nbsp;
Co u mnie?&

    68 miesięcy temu

  •   :: Wszystko jest dobrze, &nbsp;nic sie nie zjebalo. &nbsp;Przyjaźń jak przyjaźń. &nbsp;Tylk

    69 miesięcy temu


Albumy

Aby wykonać akcję musisz się zalogować.

Jeżeli nie masz jeszcze konta zarejestruj się.

Aby wykonać akcję musisz się zalogować.

Jeżeli nie masz jeszcze konta zarejestruj się.

Wyślij na komórkę

Byl kryzys i to tak poważny że chcialam zakończyć to wszystko.  Wtedy uświadomiłam sobie że czuje to do niego i jie chce go ranić.  Przy romowie powiedzialam wszystko co leży ki na sercu a on i tak chvial ze mną byc.  Powiedzialam w prost ze chce zakończyć to,  nie ma sensu dalej ciągnąć.  A mimo to przekonał mnie , zatrzymał przy sobie.  

Od tego momentu minely 2tyg,  szczęśliwe 2 tyg.  Tak jakbysmy zaczęli od nowa.

A teraz?  Znowu to samo?  Myśl o zbliżającej sie studniowce,  brak pomysłu na sukienke a za niedługo i brak kaSY na nią.  I mysl czy chce z nim isc.  Znowu to samo.  Znowu to ze sie go wstydze. Nie należy do osob szczupłych a mi to jie pasuje. Myśl cie co chcecie ,ale żadna laska nie chce czegos takiego.  Nie powinnam tak mowic jesli go kocham.  A tu prosze Pusta beznadziejna ja

Link do wpisu:

Komentarze

Na razie nie ma jeszcze komentarzy.

Dodaj komentarz

nick/imię:

Zaloguj się, jeśli masz już konto.
Zarejestruj się za darmo, jeśli go nie posiadasz.

treść komentarza:

Komentuj

Poleć to zdjęcie znajomym

  :: Byl kryzys i to tak poważny że chcialam zakończyć to wszystko.&nbsp; Wtedy uświadomiłam so

Podaj swój adres e-mail

Podaj adresy e-mail znajomych

Napisz wiadomość

Przepisz kod z obrazka:

 

Znajomi

657. Smutno mi, smutno mi Boże...

1

Pozostałe (53)

Ostatnie komentarze

Otrzymane|Napisane

Ostatnio odwiedzili