Moje ostatnie wpisy

  •   :: Byl kryzys i to tak poważny że chcialam zakończyć to wszystko.  Wtedy uświadomiłam sobie że

    65 miesięcy temu

  •   :: Znowu mnie tu nie bylo.  Znikam i sie pojawiam. 
Ostat<br />ni weekend spędzony w okolic

    66 miesięcy temu

  •   :: Wlasnie Poraż kolejny w swoim żałosnym życiu sięgłam dna.&nbsp;
Nie wiem co czuje do swojego chl

    66 miesięcy temu

  •   :: &nbsp;
&nbsp;
Jak mam akceptować Jego skoro sama siebie nie akceptuje?&nbsp;

    68 miesięcy temu

  •   :: I znowu tu jestem po dłuższej przerwie i kolejny raz z metlikiem w głowie .&nbsp;
Co u mnie?&

    69 miesięcy temu

  •   :: Wszystko jest dobrze, &nbsp;nic sie nie zjebalo. &nbsp;Przyjaźń jak przyjaźń. &nbsp;Tylk

    70 miesięcy temu


Albumy

Aby wykonać akcję musisz się zalogować.

Jeżeli nie masz jeszcze konta zarejestruj się.

Aby wykonać akcję musisz się zalogować.

Jeżeli nie masz jeszcze konta zarejestruj się.

Wyślij na komórkę

Jest coraz gorzej.  Od tygodnia.  Jedna porażka,  która całkowicie mnie zrujnowała.  Za kazdym razem jest coraz gorzej.  Zamknięta w sobie..  Tylko cisza..  Przeżywałam coraz to kolejne porażki.  Co któryś wieczor łzy spływały same,  bez wymuszania...  To jest inne niz kiedys.  Teraz w busie jadąc sama potrafiłam sie po płakać. A raczej łzy bezsilnie spływały mi po policzkach. Depresyjny stan...  Na chwile moze i jestem szczęśliwa lecz później to powraca.  Poczucie beznadziejnej własnej osoby,  na którą nic nie stać,  co zrobi jest źle,  przejęło moj umysł pochłaniają wszystko po kolei. 

A teraz gdy myślałam że jest powoli lepiej?  Znowu historyjka z miłością.  Coraz to inna kolezanka jest w związku.  A ja nadal tkwie w jednym martwym punkcie.  Użalając sie nad sobą.  Nikt nie wie jak kto jest być samej przez tyle lat bez adoracji ze strony płci przeciwnej tej której i tobie sie podoba.  Standardowo jesli on cie chce ty jego nie.  Jeśli ty chcesz innego on nie chce ciebie i tak za kazdym razem.  Nikt nie wie jak to jest ciagle słyszeć wokoło ze jest ktoś szczęśliwy z drugą osobą słuchanie ciągłych historyjek gdzie k**wa ta milosc jest na pierwszym miejscu.  Nikt nie wie jak to jest kto nie przeżył tego sam.  

A słuchanie tego ze moge z K spróbować doprowadza mnie do szału.  Nie nie chce byc z Jim.  Jest moim przyjacielem,  mam swoje powody dla których nie chce z nim być.  A M?  Cholerny dupek siedzi mi w zastranej głowie.  Kinga ogarnij sie.  Nic z tego,  on ma wyjebane po całości ma inną laske..  Ale dlaczego nadal jest w mojej głowie?  Pojebane.  

Jestem szczeskiwa z tego iż jestem singielką,  ale tez i czuje smutek z tego powodu.  Czekam na imprezy by tylko kogoś poznać na chwile i sie nim zabawić.  Chamskie ale trudno. 

Wieczna singielka was żegna. 

 

 


Czy kiedys poznam kogoś kto bedzie mnie chciał a ja jego? 

Link do wpisu:

Komentarze

megera
71 miesięcy temu

Nie wiem czy Cię pocieszę, ale ja tak sobie tkwie w tej beznadziejnej samotności ładnych parę lat.
Możesz spróbować się pocieszać, ale z własnego doświadczenia wiem, że to nie działa na dłuższą metę...

megera: Nie wiem czy Cię pocieszę, ale ja tak sobie tkwie w tej beznadziejnej samotności ładnych parę lat. Możesz spróbować się pocieszać, ale z własnego doświadczenia wiem, że to nie działa na dłuższą metę...

odpowiedz

Reklama
71 miesięcy temu

kikusia1225
71 miesięcy temu

megera:
Nie wiem czy Cię pocieszę, ale ja tak sobie tkwie w tej beznadziejnej samotności ładnych parę lat.
Możesz spróbować się pocieszać, ale z własnego doświadczenia wiem, że to nie działa na dłuższą metę...


Przynajmniej wiem ze jest ktoś kto mnie rozumie i nie osądza

kikusia1225: megera: Nie wiem czy Cię pocieszę, ale ja tak sobie tkwie w tej beznadziejnej samotności ładnych parę lat. Możesz spróbować się pocieszać, ale z własnego doświadczenia wiem, że to nie działa na dłuższą metę... Przynajmniej wiem ze jest ktoś kto mnie rozumie i nie osądza

odpowiedz

pogmatwane
71 miesięcy temu

Ej, czemu do mnie nie piszesz jak coś się dzieje?! :(

pogmatwane: Ej, czemu do mnie nie piszesz jak coś się dzieje?! :(

odpowiedz

kikusia1225
71 miesięcy temu

pogmatwane:
Ej, czemu do mnie nie piszesz jak coś się dzieje?! :(


Bo się czasami boje z kimś porozmawiać o tym :(

kikusia1225: pogmatwane: Ej, czemu do mnie nie piszesz jak coś się dzieje?! :( Bo się czasami boje z kimś porozmawiać o tym :(

odpowiedz

pogmatwane
71 miesięcy temu

kikusia1225:
Niesłusznie, pisz śmiało, o każdej porze dnia czy nocy!

pogmatwane: kikusia1225: Niesłusznie, pisz śmiało, o każdej porze dnia czy nocy!

odpowiedz

Dodaj komentarz

nick/imię:

Zaloguj się, jeśli masz już konto.
Zarejestruj się za darmo, jeśli go nie posiadasz.

treść komentarza:

Komentuj

Poleć to zdjęcie znajomym

  :: Jest coraz gorzej. &nbsp;Od tygodnia. &nbsp;Jedna porażka, &nbsp;kt&oacute;r<br />a całk

Podaj swój adres e-mail

Podaj adresy e-mail znajomych

Napisz wiadomość

Przepisz kod z obrazka:

 

Znajomi

657. Smutno mi, smutno mi Boże...

1

Pozostałe (53)

Ostatnie komentarze

Otrzymane|Napisane

Ostatnio odwiedzili