Moje ostatnie wpisy

  •   :: Byl kryzys i to tak poważny że chcialam zakończyć to wszystko.  Wtedy uświadomiłam sobie że

    72 miesiące temu

  •   :: Znowu mnie tu nie bylo.  Znikam i sie pojawiam. 
Ostat<br />ni weekend spędzony w okolic

    73 miesiące temu

  •   :: Wlasnie Poraż kolejny w swoim żałosnym życiu sięgłam dna.&nbsp;
Nie wiem co czuje do swojego chl

    74 miesiące temu

  •   :: &nbsp;
&nbsp;
Jak mam akceptować Jego skoro sama siebie nie akceptuje?&nbsp;

    76 miesięcy temu

  •   :: I znowu tu jestem po dłuższej przerwie i kolejny raz z metlikiem w głowie .&nbsp;
Co u mnie?&

    76 miesięcy temu

  •   :: Wszystko jest dobrze, &nbsp;nic sie nie zjebalo. &nbsp;Przyjaźń jak przyjaźń. &nbsp;Tylk

    77 miesięcy temu


Albumy

Aby wykonać akcję musisz się zalogować.

Jeżeli nie masz jeszcze konta zarejestruj się.

Aby wykonać akcję musisz się zalogować.

Jeżeli nie masz jeszcze konta zarejestruj się.

Wyślij na komórkę

Na prawde chciałam tu wejść już dawno. Tylko wtedy zdj nie chciało się dodać. No i wiadomo co potem... Eh ale nie tylko u mnie tak jest. 

Tak szybko się zmieniliśmy z czasem dorastania.

Chciałam wam opowiedzieć jak bardzo u mnie ujowo....

Z dziewczynami? Prysło. Głupi ruch, głupia chwila zalamania zmieniła wszystko. Nie trzymam się z nimi jak kiedyś. Tylko jak źle się czuje sama ze sobą to odsuwam się, chce być sama by innym nie psuch humoru. Tylko w tym przypadku było tak, iż one nie chciały później mieć ze mną coś do czynienia. Zaakceptowały to, ze nie siedze z nimi nie gadam. Po prostu zapomniały. A wiecie jak to boli, gdy na lekcji siedzi się przed nimi i z jedna w ławe? Gdy gadają sobie przy mnie udając jakby mnie nie było? Ignoracja sięgająca zenitu. Próbuje coś gadać do nich. Ale nie jest tak jak dawniej. Tak jakby one już nie chciały. W dupie mam coś takiego. Ale kurde, zawsze wina leży po dwuch stronach. Od dawna byłam odsuwana na bok. Ignorowana. To co mówiłam, było mi przerywane lub wgl nie słuchały, wiec sie oddaliłam. A wiecie jak bolało fakt, że jt idą do jednej z nich na taką 18nastke, czyli tylko one 3 i mnie nie zaprosiły? Chociaż już dawno mówiłyśmy ze pójdziemy razem. Ok moja wina bo się oddaliłam tylko nie zauważają że przez nie. Chce z nimi o tym pogadać ale nw jak. Musze wciąć sie w garść i coś powiedzieć. Jestem taka sła, smutna, wkurzona i wgl.

Jeszcze on. Chory umysł który się nudzi, i stwarza jeszcze wiecej problemow. Nie chce tego. Mam dość cierpienia, które sama sobie przystwarzam. Mam dość. Na dziś dość. 

Link do wpisu:

Komentarze

megera
90 miesięcy temu

Ja dokładnie wiem co czujesz. Wszyscy znajomi z gimnazjum z którymi byłam w liceum w pewnym momencie się ode mnie odsunęli. Bez żadnych wyjaśnień. Chłopak, którego uważałam za przyjaciela tylko mnie nie zaprosił na 18stke. Boli, ależ oczywiście, jak cholera. Ale jest tylko jedno lekarstwo, odsunąć się od toksycznych ludzi, uwierz mi! Zawsze będzie żal pewnych znajomości, ale trzeba odciąć to co martwe. Powodzenia, duzo siły !

megera: Ja dokładnie wiem co czujesz. Wszyscy znajomi z gimnazjum z którymi byłam w liceum w pewnym momencie się ode mnie odsunęli. Bez żadnych wyjaśnień. Chłopak, którego uważałam za przyjaciela tylko mnie nie zaprosił na 18stke. Boli, ależ oczywiście, jak cholera. Ale jest tylko jedno lekarstwo, odsunąć się od toksycznych ludzi, uwierz mi! Zawsze będzie żal pewnych znajomości, ale trzeba odciąć to co martwe. Powodzenia, duzo siły !

odpowiedz

Reklama
90 miesięcy temu

Dodaj komentarz

nick/imię:

Zaloguj się, jeśli masz już konto.
Zarejestruj się za darmo, jeśli go nie posiadasz.

treść komentarza:

Komentuj

Poleć to zdjęcie znajomym

  :: Na prawde chciałam tu wejść już dawno. Tylko wtedy zdj nie chciało się dodać. No i wiadomo co

Podaj swój adres e-mail

Podaj adresy e-mail znajomych

Napisz wiadomość

Przepisz kod z obrazka:

 

Znajomi

657. Smutno mi, smutno mi Boże...

1

Pozostałe (53)

Ostatnie komentarze

Otrzymane|Napisane

Ostatnio odwiedzili